28.01.2015

Kierownikowi chóru. Dawidowy. Psalm. 

Panie, przenikasz i znasz mnie, 
Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. 
Z daleka przenikasz moje zamysły, 
widzisz moje działanie i mój spoczynek 
i wszystkie moje drogi są Ci znane. 

Choć jeszcze nie ma słowa na języku: 
Ty, Panie, już znasz je w całości. 
Ty ogarniasz mnie zewsząd
i kładziesz na mnie swą rękę. 
Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza, 
zbyt wzniosła: nie mogę jej pojąć. 
Gdzież się oddalę przed Twoim duchem? 
Gdzie ucieknę od Twego oblicza? 

Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; 
jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę. 
Gdybym przybrał skrzydła jutrzenki, 
zamieszkał na krańcu morza: 
tam również Twa ręka będzie mnie wiodła 
i podtrzyma mię Twoja prawica. 
Jeśli powiem: «Niech mię przynajmniej ciemności okryją 
i noc mnie otoczy jak światło»: 
sama ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie, 
a noc jak dzień zajaśnieje: 
<mrok jest dla Ciebie jak światło>. 

Ty bowiem utworzyłeś moje nerki, 
Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. 
Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, 
godne podziwu są Twoje dzieła. 
I dobrze znasz moją duszę, 
nie tajna Ci moja istota, 
kiedy w ukryciu powstawałem, 
utkany w głębi ziemi. 
Oczy Twoje widziały me czyny
i wszystkie są spisane w Twej księdze; 
dni określone zostały, 
chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał. 

Jak nieocenione są dla mnie myśli Twe, Boże, 
jak jest ogromna ich ilość! 
Gdybym je przeliczył, więcej ich niż piasku; 
gdybym doszedł do końca, jeszcze jestem z Tobą. 
O Boże, obyś zgładził bezbożnego, 
niech krwawi mężowie idą precz ode mnie! 
Oni przeciw Tobie zmawiają się podstępnie, 
za nic mają Twoje myśli. 

Panie, czyż nie mam nienawidzić tych, co nienawidzą Ciebie, 
oraz nie brzydzić się tymi, co przeciw Tobie powstają? 
Nienawidzę ich pełnią nienawiści; 
stali się moimi wrogami. 
Zbadaj mnie, Boże, i poznaj me serce; 
doświadcz i poznaj moje troski, 
i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej, 
a skieruj mnie na drogę odwieczną

 

Modlitwa przygotowawcza: Prosić, by wszystkie moje myśli, pragnienia, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty tylko i wyłącznie na służbę Panu Bogu

Wyobrażenie miejsca: Wyobraź sobie scenę, w której Dawid modli się powyższym psalmem, wyobraź sobie miejsce, w którym to robi, uczucia jakie w sobie ma. Spróbuj wyobrazić sobie siebie, podczas modlitwy tym psalmem…

Prośba o owoc: Prosić Pana Boga aby pomógł nam bardziej odkryć Jego miłość i troskę o nas oraz abyśmy lepiej poznali siebie

1. „Dziękuję Ci, że stworzyłeś mnie tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła”

Przypatrz się na chwilę sobie. Pomyśl o swoim ciele, o tym, jak bije Ci serce, jak oddychasz, jak pracują Twoje narządy…. Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym jak cudownie Pan Bóg Cię stworzył? Jak cudownie zbudował Twoje ciało i dał Ci wszystkie możliwości i cechy abyś żył i wzrastał w świętości? Jak wygląda moje podziękowanie podczas codziennego rachunku sumienia? Za co Panu Bogu dziękuję?

2. Panie, przenikasz i znasz mnie, Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły, widzisz moje działanie i mój spoczynek i wszystkie moje drogi są Ci znane.

Pan Bóg zna Ciebie lepiej, niż Ty siebie sam. On Cię stworzył, On cię zna najlepiej. Zna wszystkie twoje myśli, uczucia, emocje… mimo wszystkich negatywnych, mimo tego, że czasem się złościsz, smucisz, to bardzo Cię kocha i przyjmuje takiego jakim jesteś. Jesteś Jego ukochanym dzieckiem.

Zobacz jakie emocje najczęściej się pojawiały w ostatnim tygodniu i zobacz ich źródła. Czy powodowały je konkretne sytuacje, zdarzenia, słowa, problemy?

3. „Zbadaj mnie, Boże, i poznaj me serce;doświadcz i poznaj moje troski, i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej,a skieruj mnie na drogę odwieczną!”

Bóg jest miłością. Kocha Cię, bo jesteś Jego dzieckiem, jedynym w swoim rodzaju. Nie ma drugiej takiej samej osoby na świecie, nigdy nie było i nie będzie. Pan Bóg chce Twojego szczęścia, prawdziwego szczęścia, ale żeby tak było, musisz otwierać się na Niego

Zobacz jakie pocieszenia i strapienia były obecne w ostatnim tygodniu. Pocieszenia czyli chwile gdy Bóg był blisko, gdy były pragnienia by z Nim żyć i Mu służyć. Przypomnij sobie również strapienia jakiś doświadczyłeś(aś) ostatnim tygodniu, czyli momenty, kiedy Boga jakby nie było, kiedy myśląc o drodze Bożej pojawiały się przede wszystkim problemy i wątpliwości. Zobaczy co było ich przyczyną, może jakieś zdarzenia, słowa, sytuacje, może coś innego?

Na koniec: Porozmawiaj z Panem Bogiem o tym co przyszło Ci na myśl w trakcie tej medytacji. Może jest coś, co szczególnie Cię dotknęło… powiedz Mu o tym!

Ojcze nasz…