15.04.2015
Mt 16, 24-27
Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?”
Na początku: uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem, z Nim się spotykasz. Spróbuj spojrzeć na siebie Jego oczyma…
Modlitwa przygotowawcza o czystość intencji: proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.
Zaangażowanie wyobraźni: wyobraź sobie siebie w obliczu ogromnego wyzwania, masz podjąć trudną decyzję, zaryzykować, jesteś sparaliżowany strachem… zobacz, że obok ciebie jest Chrystus, trzyma cię mocnym ramieniem, podaje rękę, kiedy się chwiejesz, przytrzymuje, dodaje ci odwagi, zachęca, cały czas wierzy, że ci się uda…
Prośba o owoc: o odwagę i siłę do podjęcia walki z nieuporządkowanym przywiązaniem
1. „Bo kto chce zachować swoje życie, straci je…” – co jest twoim nieuporządkowanym przywiązaniem? Nazwij je. Na czym zależy ci tak bardzo, że nie jesteś w stanie się tego wyrzec ze względu na Chrystusa? Wobec czego nie jesteś wolny? Czy masz wrażenie, że to bez czego nie wyobrażasz sobie życia, tak naprawdę to życie ci odbiera?
2. „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” – jaką szkodę wyrządza Twojej duszy to nieuporządkowane przywiązania? Jak ono wpływa na twoją relację z Bogiem? Czy widzisz przyczyny tej sytuacji?
3. „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie…” – Pomyśl w jaki sposób mógłbyś działaś przeciwnie do swojego przywiązania? Jak mógłbyś je uporządkować? Czy chcesz podjąć taki wysiłek? Nawet jeśli będzie to wymagać zaparcia się siebie, swoich uczuć, przyzwyczajeń, jakichś relacji…? Jeśli nie jesteś gotów do podjęcia takiej walki, powiedz o tym Jezusowi. Niczego nie udawaj. Masz Go naśladować, a więc pytaj, jak to zrobić…
Rozmowa końcowa: Porozmawiaj szczerze z Jezusem o tej medytacji. Powiedz Mu o najważniejszych poruszeniach twojego serca.
Wspólna modlitwa „Ojcze nasz”